Snow
Właścicielka
Dołączył: 09 Sie 2008
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Sob 22:05, 20 Wrz 2008 Temat postu: Lonżowanie |
|
|
Koń: Snowlake
Trener: Snowlake (ja)
Miejsce: Półhala
Pogoda:
zachmurzenie: 6/10
temperatura: -4 C
wilgotność: 70%
opady: lekki śnieżek
Trening: lonżowanie
Godzina: 13.00
______________________________
Postanowiłam wziąć dzisiaj Snow na lonżę. Poszłam po nią na padok i zastałam w bardzo interesującej czynności, czyli ganianiu kilku kur, które znowu przedostały się z pastwisk. No cóż, inteligencja czasem poraża. Wyprowadziłam Snowy, a kury przegoniłam na ich miejsce. Wzięłam się za czyszczenie klaczki, która nie była zbyt brudna, bo ziemia jest cała zmarznięta. Na szczęście! Po kwadransie skończyłam wygrzebywanie brudu i założyłam jej kantarek sznurkowy oraz ciepłą derkę. Poszłam na półhalę i założyłam Snowlake lonżę. Na początek luźny stęp, Snow wyraźnie nie chciało się ćwiczyć; strasznie się ociągała. Po paru minutach ściągnęłam derkę i nakazałam by zaczęła kłusować. Klacz trochę się ociągała, ale szybko jej to przeszło. Po chwili trochę przerwy i znowu kłus. Tym razem nieco dłużej; zaraz potem szybki galop na zmianę z wolniejszym. Przez pierwsze kilka kółek Sno szło bardzo dobrze, ale w pewnym momencie coś huknęło i się spłoszyła. Wyrwała mi lonżę, popędziła kilka długości hali; zatrzymała się. Podeszłam do niej mówiąc spokojnie i poklepałam. Po wymianie pieszczot i kilku miętusach ode mnie wróciłyśmy do poprzedniej czynności. Postępowałyśmy i znowu Sno przeszła do galopu, również "zmiennego". Spisała się świetnie. Na końcu 10 min luźnego, powolnego stępa i wróciłyśmy do ciepłej i miłej stajni, gdzie czekał na nią żłób pełen świeżego i pachnącego owsa. Snow rzuciła się wręcz na niego. Zdjęłam jej kantarek i zostawiłam sam na sam z owsem "ubraną" w derkę. Poszłam sprawdzić skąd wziął się hałas. Okazało się, że na widły i wiadra spadła duża czapa śniegu z dachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|